Witaski,
Niestety nie miałam możliwości być wcześniej, ale już jestem.
Dzisiaj przedstawię wam naftę kosmetyczną z firmy ''Anna''
Opis:
Zawarty w nafcie sok z młodych liści pokrzywy wzmacnia cebulki nadając włosom połysk i zdrowy wygląd, zapobiega łupieżowi.Polecana do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów.
Moja opinia:
Stosowałam ją długi czas, będzie około roku, jak nie ponad. Nafta śmierdzi ma specyficzny zapach, lecz zmywa się go bez problemu szamponem, co do działania polecam ją, najbardziej się bałam że może zaszkodzić moim włosom, ale wyszło wręcz przeciwnie, jest ona płynna, czasami nie łatwo się nakłada, ponieważ ucieka przez paluchy, ale to już kwestia tego, kto jak woli nakładać.
+ Cena (dałam za nią 8,50)
+ Wydajność
+ Nabłyszcza włosy
+ Nawilża
+ Łatwa dostępność
+ Nie elektryzują się
+Wystarczy 10 minut
+ Można stosować np olejkiem rycynowym, lub zrobić maseczkę z jajkiem kurzym (żółtko)
+ Dostępna w różnych wersjach (moja z sokiem pokrzywy)
+ Puszyste, sypkie włosy
+ Kondycja włosa w dużo lepszym stanie
- Zapach (nie lubię go)
Niestety nie wiem czy pomaga z łupieżem, ponieważ nie mam takiego problemu.
Na pewno będę jej używać dalej, a może skorzystam z innych jej wariantów.
Na moje włosy nafta niestety jakoś super nie podziałała, w sumie nie widziałam żadnych efektów :/
OdpowiedzUsuńNo u mnie już efekty były po pierwszym zastosowaniu, to masz odporne włosy, lecz u mnie jest podobnie na niektóre odżywki reagują tak że zamiast być nawilżone, robią się suche. ( a były pozytywne komentarze)
UsuńWszystko zależy od rodzaju włosów. Moje najlepiej reagują na oleju lub klasyczne odżywki :)
UsuńNo właśnie, masz rację, ale trzeba szukać ideałów, z tym że włosy też się przyzwyczajają po czasie i nie widać później efektów.
Usuń