Witaski,
Z racji tego ze nie miałam możliwości tutaj być, dodaję z opóźnieniem ten post, który miał być po 28 dniach wyzwania.
Dokładnie chodzi o to 30 dniowe wyzwanie PUPA .
Jak wiadomo każda kobieta chce mieć idealną sylwetkę, a w tym zawarta jest pupa, niektóre uwielbiają duże, a inne małe, przeważnie jest tak że ta która ma idealne kształty uważa że są beznadziejne, no ale kobieta ciężko dogodzić.
Moja opinia:
Szczerze powiem dziewczyny, te ćwiczenia po pół roku mogą dać fajne efekty, a po miesiącu u siebie zauważyłam, że skóra jest fajnie napięta, no i coś zaczyna się dziać lekko z pupką.
(Dobrze przyznam się, odpuściłam sobie 3 dni, tak wiem bić w łeb lub udusić)
Polecam te ćwiczenia dla dziewczyn które nie wymagają dużo, ale dodam, na początku mnie łatwo nie było, bo jestem leniwa, ale gdy wpadnie się w trans ćwiczeń, to aż tego brakuje człowiekowi.
Zdjęcie miało być więc dodaję, niestety nie zrobiłam przed, ale wg mnie jedynie skora jest napięta bardziej, a tak to jakiś zmian super nie widać, ale chyba będę to wyzwanie mieć na kilka miesięcy, bardzo przyjemnie się ćwiczyło, więc będę powtarzać. (Tak, tak wiem nie powinnam świecić tyłkiem)
Jak dla mnie jak masz czym świecić to świeć! Super pupa! :D
OdpowiedzUsuńŚwietnie ;) ja od dziś też zaczynam wyzwanie
OdpowiedzUsuń