Hejo,
Dzisiaj postanowiłam podać mój przepis na peeling kawowy.
Jakoś nie mam ulubionego peelingu, żaden sklepowy mnie jakoś nie zachwycał, więc postanowiłam pewnego razu wypróbować kawowy i to był najlepszy wybór.
Peelingi można robić z soli, cukru i właśnie kawy, ale zaraz, zaraz do tego można wykorzystać też płatki owsiane, wszystko co będzie dobrze ścierało skórę, ale przechodzę do kawowego.
Tą ścierankę możecie przygotować jak chcecie, najważniejsze jest by mieć kawę fusiastą.
Ja tą kawę zalewam wrzątkiem, ale nie trzeba, można dodać np samej oliwki dla dzieci odpowiednią ilość jaką chcemy i jest fajny peeling.
Ten kawowy jest bardzo dobry dla osób które borykają się z cellulitisem, ja stosuję go 2 razy w tyg i skóra jest cudowna w dotyku.
Składniki:
Kawę zalewam niewielką ilością wrzątku tak, aby wody było około
centymetr więcej niż kawy.
Po ostygnięciu możemy odlać nadmiar wody, lub zostawić, zależy jaką chcemy mieć konsystencję i przede wszystkim czy ma bardziej ścierać skórę.
Możecie do niego dodać 2 duże łyżki cynamonu, ponieważ ten zapach będzie w sam raz dla zmysłów na jesienną pogodę, a poza tym cynamon pomaga redukować tkankę tłuszczową, lecz nie używajcie peelingu kawowego z cynamonem do twarzy, ponieważ można się poparzyć.
Możecie też dodać cukier i będzie kawowo-cukrowy, wtedy do powyższych składników dodajemy niecałe 2 łyżki cukru ( ja zawszę robię na oko )
Można dodać jogurt naturalny, ponieważ zawiera florę bakteryjną która bardzo dobrze działa na skórę (odmładzająco) Wystarczy około 3 łyżki.
Można tak że dodać oliwę z oliwek, lub oliwkę dla dzieci (właśnie jej używam do niego), dodajemy około 3 łyżki, a nawet można dać 4, jeśli peeling nie jest rzadki. Dzięki nim skóra będzie nawilżona.
A ja wam napiszę co nie raz dodaję, są olejki do ciast np pomarańczowy i dzięki nim peeling może pachnieć wanilią z kawą, albo kawa z pomarańczą, więc wtedy dajcie kawę (przygotowane fusy) oliwki trochę i kilka kropel takiego olejku.
Dzięki temu peelingowi skóra staje się gładka, napięta, jędrna, staje się rozświetlona, usuwamy nim martwy naskórek i dzięki temu nie możemy przestać się dotykać heh ;)
Poza tym jeśli ktoś pije kawę fusiastą, np na śniadanie, właśnie w taki sposób możecie je wykorzystać, nawet jeśli była to kawa z mlekiem, nie bójcie się nic, dodajcie oliwki, cynamonu, co chcecie i do dzieła.
Uwaga:
Mogą pojawić się podrażnienia u wrażliwej skóry, może wystąpić swędzenie, więc wypróbujcie same fusy ( np z oliwką) ponieważ jeśli dodacie cynamon skóra może się nawet poparzyć, więc próbujcie wszystkiego ale z głową. A w razie co, możecie zrobić peeling cukrowy, która na pewno nie podrażni waszej skóry, możecie dodać oliwki, albo miodu i będzie słodka uczta dla skóry, lub też zastosować płatki owsiane.
Przykłady innych peelingów (zdjęcia z internetu)
Płatki owsiane:
Peeling cukrowy:
Peeling solny:
Nie bójcie się eksperymentu z peelingowaniem domowym, w razie jakichkolwiek pytań piszcie komentarze, ponieważ jestem gapa i ostatnio bardzo roztrzepana, więc nie wszystkie informacje mogłam podać, poza tym każdy jest inny, każdy może mieć jakieś pytania lub wątpliwości.
Pamiętajcie o tym że peelingi należy robić regularnie, ustalić sobie np 2, 3 wieczory w tyg, dla siebie i je wykonywać, wcierając w ciało, tam gdzie chcemy.
Jeszcze taka inspiracja na koniec:
Zakochałam się w tym domowym wyrobie i nie odstawię go już nigdy, ponieważ zawsze w domu są składniki na jego wyrób.