Lovely- pomadka błyszczykowa do ust

Cześć,

 

Dzisiaj przedstawiam wam 2 w jednym, czyli pomadkę która jest błyszczykiem.

Ja posiadam numer 08 

Opis producenta:

Nawilżająca pomadka błyszczykowa o 8 odcieniach dla każdej z nas. Klasyczne kolory dla dziewczyn lubiących stonowany makijaż a także krzykliwe odcienie dla imprezowiczek. Lekka i przyjemna konsystencja delikatnie nawilża usta, pozostawiając na nich delikatne refleksy mieniące się w blasku słońca.  Utrzymuje się na ustach dłużej niż błyszczyk. Lekka i delikatna formuła nawilży Twoje usta gwarantując przyjemny zapach podczas aplikacji.

Moja opinia:

Kupiłam akurat ponieważ szukam jakiś fajnych szminek w kolorach Nude, a kolorek na moich ustach tej pomadeczki, mi się podoba. Opakowanie jest minimalistyczne, w przyjemnych kolorach, a po otwarciu i wysunięciu okazuje się dość ciekawa szmineczka.
Na ustach mieni się fajnie, (chociaż szukam także obojętnie jakiej firmy, matowej) i uwaga kolor na ustach jest według mnie ciekawy. Pomadka ma fajną konsystencję, dzięki czemu dobrze się rozprowadza i nie robią się smugi, ani nic nie podkreśla.
Przede wszystkim nawilża a z tym mam problemy. Jest fajny zapach/smak, z tym że jeśli jest jej dużo dziwnie smakuje, a tak to czuje arbuzy? chyba tak. No dobrze, a teraz trwałość, ta pomadka nie wytrzymuje długo, oczywiście jedzenie picie, pomaga się jej pozbyć, więc trzeba poprawiać co trochę i po czasie zaczyna znikać, więc poprawiać trzeba.
Więc to wszystko na jej temat, polubiłam ją.

 A kolorek poniżej, na ustach wygląda podobnie przy kilku warstwach.

(Przepraszam za jakość zdjęć, ale robiłam przed chwilą na szybko, 
do tego aparat się rozładował, takie mam szczęście)

+ Kolor

+ Konsystencja

+ Świecące drobinki (spodobały mi się jednak)

+ Cena (około 9 zł)

+ Opakowanie

+ Dostępność

+ Nawilża

+ Krycie pomaga w uzyskaniu naturalnego efektu ( w zależności od warstw)

+ Duży wybór  (chociaż ja mam jedną, ale zastanawiałam się z 30 minut nad kolorek)

+/- Zapach ( jest on dziwny, niby fajny, niby nie fajny)

- Trwałość

Na koniec  napiszę, że pewnie kupię inne kolory w swoim czasie, a tej będę używać z uśmiechem na ustach.